W poniedziałek rano do policji w Wodzisławiu Śląskim wpłynęło zgłoszenie dotyczące rzekomego ładunku wybuchowego umieszczonego w Szkole Podstawowej w Turzy Śląskiej. Po przybyciu na miejsce służby mundurowe przeprowadziły szczegółowe sprawdzenie terenu i ustaliły, że alarm był fałszywy. Policjanci rozpoczęli działania mające na celu identyfikację sprawcy tego nieodpowiedzialnego czynu, który według wstępnych informacji jest nastolatkiem.
Policja otrzymała informację o zagrożeniu w szkole w formie wiadomości SMS, co wzbudziło natychmiastowe działania służb ratunkowych. Na miejscu pracował nie tylko funkcjonariusz z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, ale również przewodnik psa służbowego oraz strażacy, którzy dokładnie sprawdzili całą placówkę. Mimo intensywnych poszukiwań nie natrafiono na żadne przedmioty, które mogłyby stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla uczniów i pracowników szkoły, co pozwoliło na kontynuowanie zajęć lekcyjnych zgodnie z planem.
W tej chwili funkcjonariusze prowadzą śledztwo, mające na celu wyjaśnienie okoliczności incydentu oraz ustalenie dokładnej tożsamości osoby odpowiedzialnej. Materiały dotyczące sprawy mają zostać wkrótce przekazane do Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim, gdzie prokurator zajmie się kwalifikacją prawną tego czynu. Prawo przewiduje surowe kary za wywołanie fałszywego alarmu, sięgające od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku nieletnich sprawa będzie miała swój bieg w sądzie rodzinnym oraz dla nieletnich, gdzie zadecydują o dalszych ich losach.
Źródło: Policja Wodzisław Śląski
Oceń: Fałszywy alarm bombowy w szkole w Turzy Śląskiej
Zobacz Także
