W ostatnich dniach policja w Wodzisławiu Śląskim miała do czynienia z niecodziennym przypadkiem. Mężczyzna przyjechał na przesłuchanie, nieświadomy konsekwencji, jakie może mu grozić za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze z Referatu do Spraw Wykroczeń prowadzą dochodzenie w sprawie incydentu drogowego, który miał miejsce poza drogą publiczną. W wyniku badań w policyjnych systemach ujawniono dodatkowe naruszenia ze strony 67-latka, co może prowadzić do surowych sankcji prawnych.
Wodzisławscy policjanci wezwali mężczyznę na przesłuchanie związaną z jego udziałem w zdarzeniu drogowym. Po przybyciu do komendy i przyznaniu się do winy, podczas sprawdzenia jego danych zwrócono uwagę na obowiązujący go zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, wydany przez sąd. Mimo tego mężczyzna nie tylko przyjechał do komendy samochodem, ale również zaparkował go na parkingu, co zostało zarejestrowane przez system monitoringu.
W wyniku zaistniałej sytuacji mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Złamanie sądowego zakazu prowadzenia może nie tylko wpłynąć na dalszy przebieg sprawy dotyczącej zdarzenia drogowego, ale także wiązać się z koniecznością stawienia się w sądzie, gdzie grozić mu może nawet pięcioletnia kara pozbawienia wolności. Sprawa stanowi przykład lekceważenia prawa oraz konsekwencji, jakie mogą wynikać z takich działań.
Źródło: Policja Wodzisław Śląski
Oceń: Mężczyzna z sądowym zakazem prowadzenia przyjechał na przesłuchanie samochodem
Zobacz Także