Miniony weekend na śląskich drogach przyniósł szereg tragicznych incydentów, które zaniepokoiły mieszkańców. W ciągu trzech dni, od piątku do niedzieli, doszło do aż 306 kolizji i wypadków, w których ucierpiało 16 osób, a 6 straciło życie. Tak dramatyczne wydarzenia są powszechnie postrzegane jako bezprecedensowe w tym roku. Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność wśród kierowców.
Wydarzenia zaczęły się w piątek w Mikołowie, gdzie tragiczny wypadek dotknął pieszego oraz kierującego samochodem osobowym. Kierowca audi stracił kontrolę nad pojazdem, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu, co doprowadziło do zderzenia z 48-letnim mężczyzną. Mimo przybycia śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, niestety obaj mężczyźni zmarli na miejscu.
Natomiast sobota przyniosła jeszcze większe tragedie. Na ulicach Katowic wydarzyło się pięć poważnych wypadków. W jednym z nich, podczas dachowania citroena na ul. Pszczyńskiej, zginęła 35-letnia pasażerka, a kierowca został przewieziony do szpitala z obrażeniami. Godzinę później na Alei Bielskiej miało miejsce fatalne zderzenie, w wyniku którego zmarła 29-letnia kobieta w zaawansowanej ciąży, pomimo prób ratunkowych noworodek również zmarł. Ostatni tragiczny wypadek w Jedlinie zakończył się śmiercią 35-letniego kierowcy, który uderzył w drzewo.
Wszystkie te tragiczne zdarzenia są przypomnieniem, jak istotna jest ostrożność na drodze. Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej uwagi i unikanie wszelkich czynników, które mogą wpływać na ich koncentrację. Ponadto, ważne jest, aby nigdy nie prowadzić pojazdu pod wpływem alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych oraz przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Ostatecznie, każda chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, a życie uczestników ruchu zależy od świadomych decyzji podejmowanych w trakcie jazdy.
Źródło: Policja Wodzisław Śląski
Oceń: Tragiczny weekend na śląskich drogach – apel o ostrożność
Zobacz Także
